Wypalenie rodzicielskie- czym jest i jak sobie z nim radzić
Brak czasu dla siebie i konsekwencje braku dbania o siebie
Jak wynika z badań dotyczących wypalenia rodzicielskiego – jednym z czynników ryzyka są nadmierne oczekiwania rodziców wobec siebie i tego, jak to rodzicielstwo ma wyglądać. W efekcie często rodzice starają się coraz bardziej, coraz bardziej się spinają i zamiast pozytywnych, oczekiwanych efektów (np. grzecznego dziecka, zadbanego domu etc.) uzyskują rosnące napięcie w sobie i innych domownikach, zamiast osiągnąć zaplanowane rezultaty.
Przeciętny rodzic stara się pogodzić opiekę nad dziećmi z pracą zawodową, utrzymaniem domu, dbałością o zdrowie swoje i rodziny. Zajmuje nam to średnio od 70-90% naszego czasu.
W natłoku tych różnych obowiązków często rodzic nie ma już czasu dla siebie. Różne formy regeneracji, hobby czy nawet relacje społeczne ważne dla rodzica ulegają ograniczeniu lub nawet całkowitemu wyeliminowaniu. Krótkoterminowo taka strategia daje rodzicowi więcej czasu na realizację zadań wynikających z różnych ról społecznych, jednak długoterminowo prowadzić to może do szeregu konsekwencji negatywnych:
- rosnący poziom stresu i napięcia, zmęczenia, frustracji etc. W efekcie rodzic staje się zmęczony, drażliwy, być coraz mniej efektywny i coraz bardziej rozchwiany emocjonalnie (czasami to widać, a niektórzy to ukrywają).
- w jeszcze dłuższej perspektywie czasowej rodzice nie dbający o swój dobrostan narażeni są na depresje, choroby psychosomatyczne, zaburzenia nastroju.
- długofalowy poziom stresu i brak regeneracji może prowadzić do wypalenia rodzicielskiego, może przyczyniać się też do wypalenia zawodowego, co z kolei prowadzić może do zachowań ucieczkowych np. w alkohol, myśli samobójcze, czy nawet przemoc wobec dzieci.
Konsekwencje wypalenia rodzicielskiego
Badania sugerują, że wypalenie rodzicielskie może być bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia zarówno psychicznego, jak i fizycznego:
- Wypalenie rodzicielskie może rodzić myśli samobójcze i ucieczkowe (Mikołajczak i in., 2019 ), które są znacznie częstsze w przypadku wypalenia rodzicielskiego, niż w przypadku wypalenia zawodowego, czy nawet depresji (Mikołajczak i in.,2020). To stwierdzenie nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że nie można zrezygnować z roli rodzicielskiej, ani zostać zwolnionym z pracy przez własne dzieci.
- Wypalenie rodzicielskie wiąże się również z psychologicznymi zachowaniami ucieczkowymi, takimi jak używanie alkoholu i innych substancji uzależniających (Mikołajczak i in.,2018).
- Na poziomie biologicznym wypalenie powoduje dolegliwości somatyczne oraz zaburzeniami snu zgłaszane przez wypalonych rodziców (Sarrionandia -Pena,2019; Brianda i wsp., 2020).
- Wypalenie rodzicielskie powoduje wzrost prawdopodobieństwa przemocy skierowanej do dzieci (Martorell i Bugental,2006 ; Moons i in.,2010).
- Wypalenie rodzicielskie ma poważne konsekwencje dla dzieci, ponieważ prowadzi do tego, że dobrzy wcześniej rodzice (Chen i in.,2019) stają się lekceważącymi, a nawet agresywnymi wobec swojego potomstwa (Mikolajczak i in., 2018).
Wszystkie te skutki są przyczynowe, ponieważ gdy wypalenie rodziców jest leczone za pomocą ukierunkowanej interwencji psychologicznej, myśli samobójcze i ucieczki oraz przemoc i zaniedbanie dzieci zmniejszają się proporcjonalnie do spadku wypalenia rodziców (Brianda i wsp.,2020).
Wypalenie rodzicielskie? Historia ilustrująca.
Wyobraźmy sobie pewną sytuację, która pozwoli dobrze zrozumieć rodzica cierpiącego na wypalenie rodzicielskie.
Isabelle Roskam podaje przykład Krystyny (tu przytoczony w nieco zmienionej wersji) , która jest matką trójki dzieci i swoje życie ułożyła tak, aby jak najbardziej je wspierać podczas okresu ich dorastania. Zdawała sobie sprawę, jak ważne jest, by każde dziecko otrzymało tyle ciepła i wsparcia, ile potrzebuje. Dzieci były regularnie dowożone do szkoły i z niej odbierane. Krystyna zabierała je na dodatkowe lekcje, przygotowywała im posiłki, prała oraz poświęcała odpowiednio dużo czasu na pomoc w nauce.
Sytuacja zmieniła się jednak w ostatnim roku, gdy jej najstarsze dziecko uległo wypadkowi i potrzebowało rehabilitacji trzy razy w tygodniu, na którą trzeba było je dowozić. Dodatkowo najmłodsze dziecko Krystyny właśnie rozpoczęło naukę w szkole podstawowej i nie radziło sobie z nauką. Zakres obowiązków kobiety związanych z domem i pracą zwiększał się w zastraszającym tempie, a jej mąż nie był w stanie pomóc, ponieważ bardzo późno wracał do domu i często wyjeżdżał służbowo za granicę.
Z czasem Krystyna miała coraz mniej czasu na zajmowanie się dziećmi w taki sposób, jak chciała. Musiała pogodzić pracę, dom, rehabilitację oraz czas na naukę, a także zaspokajanie potrzeb emocjonalnych dzieci. Stawała się coraz bardziej poirytowana i zmęczona całą sytuacją, a dzieci coraz częściej mówiły, że się zmieniła, przez co Krystyna zaczęła myśleć o sobie, że jest złym rodzicem. Ostatecznie zauważyła, że przestała się cieszyć sukcesami dzieci, że już nie współczuje, gdy zdarzy się dziecku coś przykrego, a jedynie mechanicznie wykonuje swoje obowiązki.
Po czym poznać rodzica, który odczuwa wypalenie?
Po pierwsze, Pani Krystyna zmaga się z „poczuciem kompromitacji” jako rodzic. Nie uważa się już za dobrą matkę. Wyraźne są też u Pani Krystyny oznaki wyczerpania emocjonalnego, często czuje się zmęczona i poirytowana. Ponadto już nie cieszy ją bycie rodzicem.
I w końcu dystansowanie się emocjonalne – taki rodzic zaczyna blokować swoje emocje wobec dzieci. Przykładowo, kiedy dzieci odnoszą sukcesy czy porażki, emocje rodzica są oziębłe i nie są adekwatne do danej sytuacji. W przypadku Pani Krystyny z omawianego przykładu objawia się to tak, że pomaga ona swoim dzieciom w sposób mechaniczny – przygotowuje posiłki, pierze, odprowadza do szkoły, ale nie jest w stanie odpowiadać na ich potrzeby emocjonalne, takie jak wysłuchanie jakie problemy, czy rozterki obecnie przeżywają.
W latach 2018-2020 międzynarodowe konsorcjum badawcze pod kierunkiem profesorek Moiry Mikołajczak i Isabelle Roskam przebadało to zjawisko w 42 krajach świata. Ankiety, głównie internetowe, wypełniło 17,409 rodziców, z przewagą matek (12,364) nad ojcami (5,045); (Roskam I et al.2021).
Wypalenie rodzicielskie było diagnozowane przy pomocy 23 pytań, które dotyczyły czterech jego głównych przejawów:
- wyczerpania emocjonalnego (np. „Bycie rodzicem kompletnie mnie wykańcza”);
- „poczucia kompromitacji”, przekonania, że wcześniejszy obraz siebie jako rodzica jest już nieaktualny (np „Nie jestem już takim rodzicem, jakim kiedyś byłem”);
- utraty przyjemności z bycia rodzicem (np. „Bycie z dziećmi już mnie nie cieszy”);
- dystansowania się emocjonalnego do dzieci (np. „Nie jestem już w stanie okazać dzieciom miłości”).
Czynniki zwiększające i zmniejszające wypalenie rodzicielskie
Biorąc pod uwagę, że wypalenie jest zaburzeniem związanym ze stresem, definiujemy wymagania/czynniki ryzyka jako czynniki, które znacząco zwiększają stres rodzicielski; za: Mikołajczak, M., & Roskam, I. (2018)
Przykładami takich czynników zwiększających stres są:
- rodzicielski perfekcjonizm,
- niska inteligencja emocjonalna,
- złe praktyki wychowawcze,
- zbyt liczne obowiązki codzienne i obowiązki rodzicielskie,
- brak wsparcia ze strony współrodzica,
- brak wsparcia zewnętrznego (wsparcia rodziny, instytucji, żłobków itp.).
Natomiast zasoby/czynniki ochrony można zdefiniować jako czynniki, które przyczyniają się do znacznego zmniejszenia stresu rodzicielskiego. Przykładami takich czynników łagodzących stres są rodzicielski są:
- współczucie dla siebie,
- wysoka inteligencja emocjonalna,
- dobre praktyki wychowawcze,
- czas wolny rodzica dla siebie
- wsparcie zewnętrzne itp.
Indywidualizm kulturowy i presja na rodziców w różnych krajach.
Wyniki badań z 2021 roku (Roskam, 2021) sugerują, że kultura ma duży wpływ na wypalenie rodziców oraz że rodzice z krajów indywidualistycznych wydają się szczególnie na to narażeni. Wyniki pokrywają się z obserwacją socjologów, że normy rodzicielskie w krajach euroamerykańskich (tj. tych najbardziej indywidualistycznych) stają się coraz bardziej wymagające w ciągu ostatnich 50 lat (Geinger i in., 2014; Nelson, 2010, co skutkuje w intensyfikację działań rodziców ( Glausiusz, 2016; Nelson, 2010 ) i rosnącą presję psychologiczną na rodziców (Rizzo i in.,2013).
Innymi słowy: W krajach indywidualistycznych im większą presję odczuwają rodzice, aby lepiej wychować dziecko i im bardziej są w tym osamotnieni społecznie, tym (paradoksalnie) częściej spotykają się z krytyką społeczną zamiast uzyskiwać praktyczne wsparcie i zrozumienie.
Znacznie niższe rozpowszechnienie wypalenia zawodowego rodziców w krajach kolektywistycznych (nawet, gdy nierówności społeczno-ekonomiczne i inne czynniki są kontrolowane) sugeruje, że wzmocnienie społecznej sieci wzajemnej pomocy i solidarności wokół rodzin może pomóc w zmniejszeniu rozpowszechnienia wypalenia rodzicielskiego w krajach indywidualistycznych. Jest to zgodne z ostatnimi ustaleniami uzyskanymi w Polsce (kraj dość indywidualistyczny) pokazującymi, że dostępność wsparcia społecznego jest bardzo silnym czynnikiem ochronnym przed wypaleniem rodziców (Szczygieł i in., 2020).
Artykuł powstał na bazie materiałów z projektu „Psychological Resilience for Parents/Erasmus+/Project Number: 2020-1-PL01-KA204-081824/”